17 maja siedmioro dzieci z naszej parafii przystąpiło do wczesnej Komunii św.
Poniżej wprowadzenie do publikacji Beaty Nadolnej „Pozwólcie dzieciom!”.
Program skierowany jest do rodziców i katechetów. Jego głównym celem jest pomoc rodzicom w kształtowaniu duchowym dziecka oraz usystematyzowanie przygotowań do wcześniejszego przyjęcia przez nie sakramentu Komunii Świętej. Program zawiera zestawienie tematów, które powinny być z dziećmi omówione, a także wskazówki pedagogiczne i formacyjne. „Chrystus powiedział do apostołów: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im» (Mk 10, 14). (...) Te słowa Kościół zawsze odnosił do praktyki sakramentu chrztu świętego udzielanego niemowlętom, a także w odniesieniu do Komunii Świętej. (...) Chcemy więc pomóc przede wszystkim rodzicom w spełnieniu pragnienia Chrystusa, jakie ma On wobec ich dzieci. Jednocześnie chcemy uświadomić im, że to na nich, rodzicach, spoczywa obowiązek przygotowania dziecka do przyjęcia sakramentów świętych”.

Oddajemy w ręce czytelników opracowanie, które może być pomocne w przygotowaniu dzieci do wczesnej Pierwszej Komunii Świętej. Adresatami są przede wszystkim rodzice, a także katecheci i duszpasterze.
Zauważamy w Polsce, obok malejącej liczby wiernych obecnych na niedzielnych Mszach Świętych i postępującej obojętności religijnej, coraz liczniejszą grupę młodych małżeństw i rodzin związanych z różnymi ruchami duchowej odnowy.
Ci rodzice, świadomie przeżywając swoją wiarę, chcą by ich dzieci mogły wcześniej przystąpić do spowiedzi i Komunii Świętej. Przyjmując często sakrament Eucharystii, spotykają się z prośbą swoich dzieci, które chcą też — tak jak mama i tato — przyjmować Pana Jezusa. Pragnienia dzieci i rodziców nie są tylko ich osobistymi pragnieniami. Chrystus powiedział do apostołów: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im" (Ewangelia Świętego Marka 10, 14). Ewangelia wręcz mówi o oburzeniu Pana Jezusa wobec tych, którzy chcieli udaremnić dzieciom kontakt z Nim. Te słowa Kościół zawsze odnosił do praktyki sakramentu chrztu świętego udzielanego niemowlętom, a także w odniesieniu do Komunii Świętej (Święty Pius X i Święty Jan Paweł II). Obyśmy nigdy naszymi arbitralnymi decyzjami nie wywołali oburzenia Pana Jezusa!
Chcemy więc pomóc przede wszystkim rodzicom w spełnieniu pragnienia Chrystusa, jakie ma On wobec ich dzieci. Jednocześnie chcemy uświadomić im, że to na nich, rodzicach, spoczywa obowiązek przygotowania dziecka do przyjęcia sakramentów świętych.
Kiedy posłać dziecko do Pierwszej Komunii Świętej?
W Polsce najczęściej dzieci przystępują do Pierwszej Komunii Świętej w trzeciej klasie szkoły podstawowej, w wieku ośmiu — dziewięciu lat. Termin ten jest podyktowany przede wszystkim względami katechetycznymi. Wśród odpowiedzialnych za katechezę panuje przekonanie, że w praktyce niemal cały ciężar przygotowania dzieci do pełnego udziału we Mszy Świętej oparty jest na duszpasterstwie parafialnym i katechezie szkolnej, a rozłożenie w czasie procesu formacji wynika z potrzeby możliwie długiego oddziaływania katechetycznego na dzieci.
Przekonanie to stoi jednak w sprzeczności z obowiązującym w Kościele prawem kanonicznym. Kodeks prawa kanonicznego mówi o odpowiedzialności moralnej człowieka od siódmego roku życia (możliwość popełnienia grzechu ciężkiego przez dziecko — kanon 97). Choć prawo Kościoła nie podaje wprost wieku, w którym dzieci mają przyjąć Najświętszy Sakrament, to zaznacza jednak wyraźnie, by „dzieci, po dojściu do używania rozumu, zostały odpowiednio przygotowane i jak najszybciej posiliły się tym Bożym pokarmem” (kanon 914). „Dzieci wtedy można dopuścić do Komunii Świętej, gdy posiadają wystarczające rozeznanie i są dokładnie przygotowane, tak by stosownie do swojej możliwości rozumiały tajemnicę Chrystusa oraz mogły z wiarą i pobożnością przyjąć Ciało Chrystusa” (kanon 913). Oficjalna interpretacja tego kanonu mówi o siódmym roku życia. Ponieważ mamy do czynienia z człowiekiem, który rozwija się indywidualnie, trzeba przyjąć ten wiek jako pewne uśrednienie.
Wiara nasza jest rozumna i do świadomego przyjęcia sakramentu pokuty i Eucharystii potrzebny jest pewien zasób wiedzy i zdolności intelektualnej. Błędem jest jednak przesadne akcentowanie wiedzy i urządzanie dzieciom egzaminu poprzedzającego spowiedź i Komunię Świętą. Jesteśmy świadkami coraz szybszego dojrzewania intelektualnego dzieci. W wieku przedszkolnym uczą się języka angielskiego i obsługi komputera. Są zdolne, aby poprzez odpowiednio prowadzoną katechezę przygotować się do przyjęcia sakramentów. Często przywoływany argument, że takie małe dzieci nie rozumieją, czym jest Eucharystia, jest argumentem chybionym. Wszyscy, dorośli i dzieci, stajemy wobec tajemnicy, której nigdy na ziemi nie zrozumiemy. Tu trzeba wiary serca. Taką właśnie żywą wiarę mają odpowiednio formowane dzieci.
Na podstawie wieloletnich doświadczeń możemy z całą pewnością stwierdzić: dziecko pięcio- czy sześcioletnie po odpowiednim przygotowaniu może zgodnie z wymaganiami Kościoła godnie przyjmować Komunię Świętą. Nie mówimy tu o przywileju dla dziecka, ale o prawie dziecka do sakramentów w wieku lat siedmiu i o prawie rodziców, a w myśl wskazań Świętego Piusa X i Świętego Jana Pawia II — oprawie do Komunii Świętej przed siódmym rokiem życia. Nie wymieniamy tu owoców duchowych takiego rozwiązania — są oczywiste.
Kto ma przygotowywać dziecko?
Zwyczaj przyjęty w Polsce powierza przygotowanie dziecka do sakramentu pokuty i Eucharystii księdzu proboszczowi, który jest odpowiedzialny za zorganizowanie katechezy szkolnej i parafialnej. Takie rozwiązanie wydaje się być dogmatem — zasadą nienaruszalną.
Tymczasem dogmaty dotyczą prawd wiary, a nie praktyki duszpasterskiej. Przywołajmy jeszcze raz wskazania Kodeksu prawa kanonicznego: „Jest przede wszystkim obowiązkiem rodziców oraz tych, którzy ich zastępują, jak również proboszcza troszczyć się, ażeby dzieci, po dojściu do używania rozumu, zostały odpowiednio przygotowane i jak najszybciej posiliły się tym Bożym pokarmem, po uprzedniej sakramentalnej spowiedzi” (kanon 914). I oficjalna interpretacja tego przepisu: „Obowiązek przygotowania dziecka do Komunii Świętej spoczywa na rodzicach, a jedynie pomocniczo na proboszczu. Zdanie proboszcza przeważa w podejmowaniu decyzji negatywnej o niedopuszczeniu do Pierwszej Komunii Świętej, jeśli brak odpowiedniego przygotowania. Niemniej jednak proboszcz nie może odmówić, jeśli rodzice — których obowiązek jest pierwszorzędny — przedstawią swe dziecko odpowiednio przygotowane. A więc zasadą Kościoła nie jest katecheza parafialna i szkolna, ale katecheza domowa, rodzinna. Katecheza szkolna i przyparafialna jest bardzo ważnym uzupełnieniem, ale tylko uzupełnieniem i ma funkcję pomocniczą. O wierze i formacji religijnej dziecka decydują rodzice. To jest ich obowiązek i ich prawo wynikające z powołania do rodzicielstwa i z sakramentu bierzmowania. Dlatego w przygotowaniu dziecka do Komunii Świętej w większym stopniu trzeba położyć akcent na katechezę rodziców niż dzieci. Oni są bowiem niezastąpionymi katechetami. Doświadczenie pokazuje, że rzeczywisty wkład w przygotowanie dziecka do Pierwszej Komunii Świętej ze strony duszpasterzy i katechetów jest niewielki. Także wtedy, kiedy bardzo gorliwie spełniają swoją służbę. Decydujący jest wkład rodziców. Można to obrazowo tak opisać: dzieci do Komunii Świętej w pięciu procentach przygotowuje ksiądz, również w pięciu katecheci (także ci najgorliwsi i najzdolniejsi), a w dziewięćdziesięciu procentach rodzice. Niestety, coraz częściej owych dziewięćdziesięciu procent zupełnie brakuje albo wkład rodziców jest niewielki. Jeśli rodzice nie ewangelizują dzieci i sarni nie mają żywej wiary, na nic zda się mozolna praca duszpasterska. Jak to ujął przed laty mistyk i duszpasterz o. Piotr Rostworowski, nie doszło w wyniku działań katechetycznych do wszczepienia gałązek w pień Chrystusowy, a jedynie do ich przywiązania sznurkiem. Efekty w dniu samej uroczystości wydają się znakomite. Dzieci recytują warunki i formułę spowiedzi oraz inne modlitwy (wcześniej „zdały” je przed katechetką), gromko śpiewają, uroczystość wypadła imponująco. Niestety często jest to tylko „piana”, która, kiedy opadnie, nie pozostawia po sobie większego śladu. Rodzi się pytanie, co z takim stanem rzeczy należy uczynić? Czy nie trzeba wrócić do metody opisanej w Ewangelii i Dziejach Apostolskich? Pan Jezus katechizował rodziców i błogosławił dzieci. My w naszej praktyce duszpasterskiej często czynimy na odwrót. Apostołowie nie organizowali katechezy dla dzieci. Ewangelizowali dorosłych. Stąd rodzi się pilny postulat katechizacji dorosłych, w tym wypadku rodziców dzieci pierwszokomunijnych. Doświadczenie pokazuje, że właśnie za-angażowanie rodziców w przygotowanie własnego dziecka do przyjęcia przez nie sakramentów owocuje dużym wzrostem ich osobistej wiary. Książka ta jest praktycznym podręcznikiem dla rodziców chcących przygotować dziecko do Komunii Świętej, a zarazem stanowi wsparcie, które mogą wskazać w swej prośbie do proboszczów i biskupów o pozwolenie na przystąpienie ich dziecka do sakramentu pokuty i Eucharystii we wcześniejszym wieku.
Ks. Marcin Węcławski